środa, 22 stycznia 2014

Odwiedziny na oddziale:)

Witamy, witamy. Długo nas nie było, lecz to przez t, że ciągle coś w naszym życiu się dzieje. A to święta, a to śnieg spadł:) teraz przygotowujemy si do 3-ecich urodzin Oluni. Przecież trzy latka to poważny wiek;) 7 luty, to nasz szczęśliwy dzień:):)
Ale my nie o tym.. Dziś byłyśmy w  szpitalu na PL (punkcji lędźwiowej).  

Każdy nas pyta jak jest, jak było. A no fajnie było. Ale co może być fajnego w wyjeździe do szpitala. Wicia odpowie CIOCIE :)
Była dziś Ciocia od Kotka, Ciocia od "piekło niebo", i Mała Pani:) Wszystkie bardzo lubimy i serdeczni pozdrawiamy:) Ola przeszczęśliwa, bo spotkała się również, ze swoim narzeczonym Adasiem:)

 Było miło, rodzinnie. Aaaa i kurczak na obiad był. Tak, tak, tak, pieczony, musiał być smaczny, bo dzieciaki wciagnęły po całym kawałku:)

Wiciulka ma dziś dzień dziecka. Z racji tego, że spała w aucie przez całą drogę, zasnęła późno w rodziców łóżku:) A więc Olcia śpi z Mamusią, a Tata dostał eksmisję na dół :)

A więc pozdrawiamy gorąco i przesyłamy moc buziaków, ja uciekam do mojej wspaniałęj i dzielnej córeczki, przytulać i całować, moje stópki i rączki <3